Przezwyciężanie negatywnych myśli podczas mówienia w języku obcym. Czyli jak uciszyć wewnętrznego krytyka?
Czy kiedykolwiek pomyślałeś sobie „Jestem za stary, by uczyć się angielskiego”, „Nie robię postępów wystarczająco szybko” lub „Mój angielski jest tak zły, że nie powinienem rozmawiać z native speakerami”? Z doświadczenia wiem, że tzw. wewnętrzny krytyk jest częstym towarzyszem początkujących, jak i średnio zaawansowanych kursantów. Należy jednak traktować to jako normalny etap. A co najważniejsze można z nim wygrać!
1. Ucz się na swoich błędach
Popełniając błędy, tak naprawdę się uczymy. Przestań zatem przepraszać za swój akcent, wymowę, błędy, braki słownictwa lub nieprawidłowe użycie gramatyki Praktyka naprawdę czyni mistrza i cokolwiek robisz, nie poddawaj się!
2. “Zanurz się w języku”
Im częściej masz styczność z danym językiem i podejmujesz ryzyko, tym bardziej będziesz w stanie przewidzieć swoje błędy.
3.Przeprowadź analizę.
Zastanów się, który aspekt języka angielskiego jest dla Ciebie najtrudniejszy i przygotuj plan rozwijania tej umiejętności. Upewnij się, że Twój plan jest wykonalny, i że masz czas na ćwiczenia.
4. Skup się na komunikacji
Kiedy rozmawiasz z kimś, kogo językiem ojczystym jest angielski, koncentruj się na przesłaniu i znaczeniu, a nie na tym, czy używasz Present Perfect, czy Past Simple.
5. Dołącz do grupy
Może to być kurs językowy (np. w Add Value), grupa przyjaciół lub współpracowników. Najważniejsze, aby była to przestrzeń, w której możesz ćwiczyć swoje nowe umiejętności. Otrzymywanie informacji zwrotnych i możliwość regularnego ćwiczenia wzmocnią Twoją pewność siebie.
6. Nie porównuj się z innymi
Wszyscy uczący się języka będą na nieco innych etapach i będą lepsi w niektórych obszarach niż w innych. Skoncentruj się na poziomie, do którego chcesz się dostać, i pamiętaj, że ważne jest, aby się tam dostać, a nie jak długo to trwa.
7. Ustalaj REALNE cele
Zachowaj motywację, zarządzając swoimi oczekiwaniami w odniesieniu do tego, jak szybko chcesz poprawić swoje umiejętności językowe. Oczekiwanie od siebie zbyt wiele może często prowadzić do uruchomienia wewnętrznego krytyka. Dlatego ustal realistyczne cele i osiągalne plany.
A jak często u Was uruchamia się wewnętrzny krytyk? I czy macie na niego swój sposób?