Najlepszym sposobem na naukę języka angielskiego jest “pełne zanurzenie” się w nim. Codzienne interakcje z lokalnymi mieszkańcami zapewniają możliwość doskonalenia umiejętności słuchania, czytania i mówienia poza salą lekcyjną. Dziś przedstawiam kilka wskazówek prezentujących, jak najlepiej wykorzystać pobyt za granicą, aby podszlifować swoje umiejętności językowe.
Przygotuj się
Przed przyjazdem przejrzyj gramatykę i słownictwo, które już znasz. Oglądaj filmy i seriale telewizyjne w języku angielskim, aby zapoznać się z brzmieniem języka. Po przyjeździe np. do Wielkiej Brytanii słuchanie często stanowi największe wyzwanie, a przyzwyczajenie się do różnych akcentów i dialektów zajmuje kilka dni. Odpowiednie przygotowanie pozwoli zwiększyć pewność siebie i poczuć się bardziej komfortowo podczas rozmów z mieszkańcami danego kraju.
Nauka przez… zabawę
Imprezy towarzyskie stanowią idealną okazję do ćwiczenia nowych umiejętności językowych w odprężającej atmosferze. W efekcie uczestniczysz tak naprawdę w darmowym konwersatorium, lecz tym razem masz całkowity wpływ na temat i charakter rozmowy.
Prowadź dziennik/pamiętnik
Dlaczego nie prowadzić dziennika swoich doświadczeń? Opisz je po angielsku! To świetna okazja do rozszerzenia puli słówek.
Bądź dociekliwy
Podczas Twojej wizyty za granicą każda minuta stanowi okazję do nauki. Czytaj reklamy pojawiające się na ulicy, słuchaj komunikatów czytanych na stacjach metra. A nawet… przysłuchuj się rozmowom innych osób i zwracaj uwagę na ich mowę ciała. Jeśli masz możliwość - sięgnij na ulicy po darmową gazetę, czy ulotki informacyjne. Idź na zakupy i poproś o pomoc w znalezieniu odpowiedniego rozmiaru lub przedmiotu, którego szukasz. A jeśli lubisz wyzwania - wsiądź do taksówki i zadaj kierowcy jakieś pytanie. To świetna okazja do praktykowania umiejętności rozumienia ze słuchu.
Znajdź osoby z podobnymi zainteresowaniami
O wiele łatwiej jest nawiązać rozmowę z osobą, gdy macie wspólne zainteresowania. Możesz znaleźć osoby o podobnych zainteresowaniach na Facebooku, lub stronach takich jak Meetup, nawet jeśli przebywasz za granicą tylko przez krótki czas.
A na koniec pytanie do Was- czy macie swój sprawdzony sposób na “zanurzenie się w języku”? Dajcie znać w komentarzach. :)